Monday 30 July 2012

Epilog

Miało się skończyć zupełnie inaczej, miały być jeszcze 3 rozdziały i dopiero epilog ale widze że pisanie go dalej nie ma sensu dlatego kończe go tak jak kończe. A mianowicie na odpierdol. Czas pożegnać się z Lou'm i Phoebe :) Btw. Epolog napisałam w 15 minut, nie sprawdzałam błędów so sorry, nie chciało mi sie.

*Pięć miesiący później*
-Spokojnie!-Uspakajała mnie Cher.-Jeszcze chwila.
-Już?
-No już.-Powiedziała zdenerwowana a ja chwyciłam do ręki test ciążowy.-I?-Zapytała blond-włosa kiedy zobaczyła że zaszkliły mi się oczy.
-Dwie kreski. Jestem kurwa w ciąży..-Powiedziałam trzaskając drzwiami od szafki stojącej przy wannie.
-Gratuluje, chodź powiemy Lou.
-A co jeśli on nie chce?
-Kurwa, Gertruda nawet mnie nie denerwuj! Mieszkacie w super, mega, wielkim, drogim apartamencie na 11 piętrze, a Lou podgaduje ci od dłuższego czasu o dzieciach. Jasne że chce. Biegnij do niego -Wziełam głęboki wdech i pobiegłam do wielkiego salonu, w którym na kanapie leżał Lou.
-Kochanie?-Zapytałam niepewnie.
-Tak słońce?
-Bo wiesz...-Spojrzałam na Cher stojącą w progu salonu.-Chodzi o to że ja tego...No ja nie wiem czy ty.. się ucieszysz..ale.
-Ale?
-Ale. No kurcze, w ciąży jestem.
-Żartujesz?-Na jego twarzy pojawił się jeden wielki smajl.
-No nie.
-O kurwa, ja pierdole!-Przytulił mnie z całej siły która znajdowała się w jego bicepsach. Zaczął całować i skakać po całej kanapie. Forever Young Lou, prawda?-Dzwonie po Liama, zrobimy twitcama.
-Czyli się cieszysz?
-Czy ja się ciesze?! Ja zaraz jade na zakupy, kupić zabawki!-Jeszcze raz mocno mnie pocałował, po czym dołączyła się do nas Cher.

*Osiem miesięcy później*
Minął rok od kiedy oświadczył mi się Louis. Za miesiąc urodzi się nam córeczka. Razem z przyjaciółmi ustaliliśmy że nazwiemy ją Lucy Darcy Tomlinson. Heh,pewnie nikogo nie dziwi dlaczego Darcy? Lou i Harry znowu są Larrym. Obiecali że nigdy tego nie zmienią. Poznali się w xfactor, w kiblu i nigdy nie zerwą swojej ciekawej przyjaźni. Tak więc za miesiąc zostaniemy rodzicami a za cztery małżeństwem. Zostane młodą mamą, mam dopiero 21 ale czuje że jestem gotowa. Do tego mam przyjaciół i wspaniałego w krótce męża. Mieszkamy w centrum londynu. W wielkim apartamentowcu na 11 piętrze. Czego wiecej chcieć?  Pewnie zastanawia was co z resztą zespołu?
No cóż, Liam i Danielle? Są po rozwodzie. Jednak decyzja Liama o małżeństwie w wieku 18 lat była zbyt raptowna. Okazało się że Danielle nie jest dziewczyną dla niego. Zdradziła go kilka miesięcy temu. Liam nie ma jej tego za złe, okazało się że dogadują się lepiej jako przyjaciele.
A co u Zaya? Haha, on już dawno o mnie zapomniał. Od kilku tygodni znowu spotyka się z Rebeccą Ferguson. Czy są dla siebie? To pytanie należy skierować do nich. Czy się kochają? Nie wydaje mi się żeby była to wielka miłość ale życze im wszystkiego co najlepsze!
Nialler? On nadal czeka na tą właściwą dziewczyne. Jego wybranka będzie mega szczęściarą.
Na sam koniec zostawiłam Harrego i Cher.  Oni.. Nie są razem od sześciu miesięcy. Zerwali. To była ich wspólna decyzja, ale coś czuje że do siebie wrócą. I to szybciej niż im się wydaje. Troszke się wtrące i będzie cacy. Przecież widac po nich że bardzo sie kochają i tak może nie powinnam się wtryniać ale to moi przyjaciele i wiem że razem będą szczęśliwi! Prawdziwa miłość nie zawsze jest słodka i idealna, oni są na to  dobrym przykładem ale wierze w nich!
A co z zespołem? Nie rozpadł się, fani ich bardzo wspierają. One Direction jest najsławniejszym  na świecie boysbandem i mam takie przeczucie że jeszcze długo nim będzie... Tak więc jest ciekawie! Niczym amerykański film, prawda?

3 comments:

  1. Fajne ;)
    Zapraszam love-janoskians.blogspot.com

    ReplyDelete
  2. Szkoda że już sie skończył :( prowadzisz może kolejnego bloga? chętnie będę czytac bo ten był świetny ! x

    ReplyDelete
    Replies
    1. Miałam taki zamiar ale niestety brak czasu oraz talentu :) Jesli jednak cos uda mi sie napisac to dam znać!Xx

      Delete